Pozew o 100 milionów dolarów po tragicznej...
Rodziny ofiar oraz poszkodowani w wyniku potężnej eksplozji propanu, do której doszło 16 lutego 2024 roku w Sterling (Wirginia), wytoczyli pozew cywilny przeciwko firmie użyteczności publicznej Southern States Cooperative. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł strażak hrabstwa Loudoun, Trevor Brown, a kilku innych ratowników zostało poważnie rannych. Łączna kwota roszczeń wynosi 100 milionów dolarów.
Do wybuchu doszło podczas interwencji służb ratowniczych w związku ze zgłoszeniem wycieku gazu w jednym z domów przy Silver Ridge Drive. Jak wynika z dokumentów sądowych, mimo wcześniejszej wiedzy o nieprawidłowościach technicznych zbiornika, pracownicy Southern States Cooperative mieli napełnić go 125 galonami propanu, nie podejmując odpowiednich środków ostrożności. Na krótko przed eksplozją, jeden z pracowników firmy miał stwierdzić wobec strażaków, że sytuacja nie stanowi zagrożenia awaryjnego.
Skutki wybuchu były tragiczne – poza śmiercią Trevora Browna, poważnych obrażeń doznał m.in. kapitan Karam Mashaal, u którego stwierdzono uszkodzenie mózgu. W toku śledztwa ustalono, że Roger Bentley, pracownik Southern States Cooperative, miał wchodzić w spór z kapitanem Mashaalem, twierdząc, iż nie istnieje żadne realne zagrożenie.
Obecnie Bentley usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Równolegle z postępowaniem karnym prowadzony jest proces cywilny, w którym rodzinie zmarłego strażaka, rannym ratownikom, właścicielom zniszczonej nieruchomości oraz innym poszkodowanym zarzuca się rażące zaniedbania ze strony Southern States Cooperative oraz dwóch jej pracowników.
Tragedia, do której doszło w Sterling, jest druzgoczącym przykładem konsekwencji wynikających z lekceważenia obowiązujących procedur bezpieczeństwa oraz sygnałów ostrzegawczych. Sprawa podkreśla kluczowe znaczenie ścisłej współpracy pomiędzy służbami ratowniczymi a dostawcami mediów energetycznych, zwłaszcza w sytuacjach potencjalnego zagrożenia wybuchem. Działania profilaktyczne, terminowe przeglądy instalacji gazowych oraz poważne traktowanie zgłoszeń o nieszczelnościach to nie tylko wymóg prawny, ale i moralny obowiązek każdej firmy operującej w sektorze infrastruktury krytycznej.
Ta sprawa powinna być impulsem do ponownej analizy standardów postępowania w podobnych sytuacjach — zarówno na poziomie operacyjnym, jak i legislacyjnym. Życie ludzkie musi pozostać nadrzędną wartością, a każda decyzja podjęta w sytuacji zagrożenia powinna wynikać z najwyższych standardów odpowiedzialności i profesjonalizmu.
Dodaj komentarz